Powiem wam, że jak narazie dzisiejszy dzien nalezy do jednych z jak najbardziej udanych! :) . Pomińmy fakt, że od 7 rano jestem na nogach bo niestety musialam pilnować siostrzeńca, ale dalismy rade po 9 znowu polożylam go spac. O 8 rano moje kochanie przyszlo bo mial na poźniej do szkoły :) . Poza tym od śniadania nic nie jadłam bo już 500 kcal! . Nie długo będe ćwiczyć :) .
Myślicie ze dam rade schudnąc do sylwestra chociaz 7 kg ? Na mojej diecie czyli Giovanni's 30 + ćwiczenia .