Ciepła herbata , piżamka , kocyk , muzyka na słuchawkach i chęć , by cokolwiek tu napisać . 

Ostatnio tak wiele myśli krąży w głowie . Nie brakuje mi niczego w tej chwili - moge powiedzieć ,że jest dobrze . 

Patrząc na te wszystkie rozpadające się związki upewniam się , że podążanie  przed siebie jako singielka jest dobrą opcją - z resztą nie odczuwam potrzeby posiadania obok siebie jakiegoś faceta , jak się zjawi , to się zjawi - yhym . :) 

Rozbawiają mnie zachowania niektórych osób - ale nie da się przecież przeżyć życia za kogoś innego , prawda ? Wrzucam na luz i z uśmiechem na ustach będe dalej się przyglądała jak sami siebie niszczą , pokazują jak to im dobrze , jacy to są szczęśliwi - widocznie fajnie jest coś sobie wmawiać . 

Jednego mam dość .. pogoda tak dobija , że szok , ale oby jeszcze pzetrwać te parę tygodni i już cieplutko i w ogóle - oby jak najszybciej . 

Niemożliwe powoli staje się możliwe . 

Dobranoc .