Majówka była cudownagdyby nie jeden mały szczegół...... Pan R. zapomniał o naszej rocznicy
Odwiedzili mnie znajomi i zabrałam ich do Karpacza
Następnie pojechaliśmy do Krościenka n/d, Szczawnicy, Oświęcimia. Wracając wstąpilismy do Katowic, gdzie spędziliśmy noc. Kolejnego dnia zabraliśmy Ukraińców do Parku Chorzowskiego i ZOO.
Byli Zachwyceni
W drosze powrotnej próbowaliśmy pobic rekord prędkości mazdy.... Jednak był tak duży ruch na autostradzie, że wyciągnęliśmy niecałe 200km/h........
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Niestety już za kilka dni wracają do domu... Będę za nimi tęsknić
Często Pan V. mnie denerwuje, ale to nie zmienia faktu, że jednak będzie mi ich brakowało.....
Ale pocieszam się faktem, że odwiedzimy ich w najbliższe wakacje
Pojedziemy na Ukrainę
Po pierwsze: Żeby odwiedzić chłopaków
Po drugie: Do "maka"- przeliczając na złotówki za 10zł
Po trzecie: Po wódkę - litr wódki za 20zł
Raj na ziemi
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nutka na dziś: