czasem są w życiu takie dni, że się nie chce nic mówić
jedziesz w góry, żeby pobyć samemu z własnymi myślami, żeby dojść ze sobą do porozumienia, wracasz z pustką w głowie. wracasz z taką samą niewiedzą, z jaką pojechałaś.
masz ochotę siedzieć i ryczeć. nad tym wszystkim, co się skończyło, ale jednak trwa. będziesz ryczeć, bo to się musi skończyć. i będziesz sobie przypominać każde słowo, które przekręcało nóż w sercu kilka miesięcy temu. będziesz pamietała wszystko. słowa, przyczyny i skutki. piosenki, książki, filmy, miejsca, zapachy, żyły, oczy, uszy, koszule, dłonie, obojczyki, stopy, uśmiech, nos, wargi, piegi.
i będziesz myślała, ze tak musi być, bo zycie toczy się dalej. bo nie można mieć wszystkiego. bo ta bajka w końcu musiała się skończyć. a nie wszystkie bajki kończą się happy endem.