Igrzysk nie było, więc spędziłam siedem beznadziejnych godzin w szkole,
następnie wróciłam do domu, zawinęłam się w kołdrę i przeleżałam kilka godzin bez celu :))
Czwartek próba tancereczek, będzie na pewno ekstra...
Za jakiś czas koncert, też powinno być super.
Dobrej nocy. Znikam na jakiś czas.
(...)były jedynie wyrazem ostatecznego znużenia, prawie rezygnacją. Jak długo można odgadywać, co kryje za sobą uśmiech na czyjejś twarzy? Jak długo można wsłuchiwać się w rozmowę, dialog dwóch głosów i w ciągłym napięciu doszukiwać się w ich intonacji prawdy, której człowiek się lęka? Dlaczego to musi być takie trudne?