14. Przyjaźń...

Tak se postanowiłem wyjść dziś po obiedzie na rower... Ogółem to podczas jazdy przemyślałem sobie pare spraw i powiem szczerze, że zdałem sobie sprawe, iż jestem w pewien sposób w kropce...

Mianowicie:

Chodzi o moich przyjaciół... Nie chcę teraz wyjść na kogoś kto niedocenia swoich przyjaciół albo jest chciwy ich towarzystwa, ja poprostu mam jakich kolwiek przyjaciół dopiero od jakiegoś roku... Ok, przechodząc do rzeczy, będę mówił wprost i urzywał imion mych przyjaciół, nie będę owijał w bawełnę...

-Ola, ostatnio nasz kontakt zanika i nie ufam jej tak jak kiedyś ale mam ku temu swoje powody, dodatkowo cały czas jestem jakoś podświadomie zazdrosny, tak jak byłem podświadomie chamski...

-Ania i Paulina, jeżeli o nie chodzi są obydwie moimi bardzo dobrymi przyjaciółkami, lubię z nimi gadać na wiele tematów, bardzo im ufam ale jedynym problemem w tym wszystkim jest odległość, przez to nie mogę się z nimi zbyt często widywać... :(

-Krzysiek, to mój bardzo dobry przyjaciel ufam mu bezgranicznie, aczkolwiek problemem jest to, że jakoś trudno jest się nam spotkać, nie możemy się zgrać czasowo...

-Gandlaf, lubię spędzać z nim czas i w ogółe ale nie wiem dlaczego jakoś podświadomie mu nie ufam do końca, nie rozumiem tylko dlaczego...

-Oliwia, nie jesteśmy przyjaciółmi, aczkolwiek jej ufam, chciał bym abyśmy się zaprzyjaźnili, aczkolwiek nie wiem czy udawało by nam się spotykać...

Piosenka na dziś:

https://www.youtube.com/watch?v=CTMEO5Jmdkw