jak zwykle dawno nic nie dodawalam z mloda :)
przed chwila pojechala do domu a ja zabieram sie za pisanie .
nie mam pojecia jak zaczac...
ale zaznacze ze jestem pierwsza rodzina (ja mama i tata) ktora w tym domu mieszka .
2 lata temu w moim pokoju o godzinie po 02;00
siedze z danielem i przyjacielem kacperem na lozkach .
daniel na materacu
kacper na malej sofie
ja na lozku
gadamy wyglupiamy sie , i nagle klamka opuszcza sie na dol ....
dzwi sie powoli otwieraja oczywiscie my zesrani patrzymy przerazeni
dzwi do polowy uchylone na sekundke sie zatrzymaly
juz mielismy lzy w oczach i odrazu jeszcze delikatniej zakmnely i znowu ten ruch klamki...
oni zaniemowili daniel lezal najblzej mnie przybiegl z lzami w oczach
WIADAOMO OD RAZU ZACZWONILISMY DO RODZICOW ZEBY PRZYJACHALI DO DOMKU .
(nie bylo nigdzie okien otwartych ani takich rzeczy bo nie jestesmy glupi jak sie uspokoilismy to zaczelismy szukac odpowiedzi jak to mozliwe i sprawdzilismy okna )
nie istotne jakies bzdurki male typu = jak zrobilam sciane ze zdj to nastepnego dnia spadlo pierwsze moje zdj ... a jeszcze nastepnego mlodego. i tak kazdego dnia po jedym na ziemie . i ze budzilam sie o 3 ciagle .
slysze czasami jak ktos chodzi do poddaszu ale to od wiatru taki dziwny dziwiek tak sb wyjasniam.
TO teraz moze cos co wydazylo sie niedawno
kilka miesiecy temu leze z laura w wyrku (2 czy 3 w nocy) ogladamy jakies filmy i widze ze ona juz zasypia a ja nie jestem spiaca wiec prosze zeby wstala i zapalila lampke z IKEA ahaha
zebym sie nie bala po ciemaku . no i laura zasnela po minutce . ja siedze na facebooku
nawet nie wiem kiedy - przysnelam.!
......... nie wiem ile spalam ....
OBUDZIL MNIE HUK !
COS JEBNELO GLOSNO .
mam juz lzy w oczach laura tez wstala cale przestraszone .
laura zapala duze wsiatlo i ta lapka WYŁACZONA lezy na ziemi !
sama z siebie spadala jejku to nie mozliwe .............................
my tak sie balysmy poszlysmy do sypialni moich rodzicow obudzialam mame i jak jej to opowiedialysmy to ona sie z nami polozyla przytulila i bylo OK <3
I NASTEPNA AKCJA TA JEST JEBNIETA !!!!
mialam choinke jakies 2 metry szeroka bardzo cala ubrana w ozdoby swieteczne
jest na duzym stabilnym stojaku jakis tydzien///
I PEWNEGO DNIA BUDZE SIE RANO takie zamieszkanie na dole jeszcze goscie ze swiat i rodzice sa w salonie .
BO CHOINKA W NOCY SPADLA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111!
kminicie to spadla taka ogromna choinka bombki sie potluk;y wszystko rozpierdolilo
ale nikt nieo w nocy nie slyszal !
PRZECIEZ ONA MUSIALA BY NAROBIC TYLE HALASU !
czesem slyszelismy w nocy jak spalam i rodzice ze piesek bomble zrzucil i sie poturlala bo u mnie jest eho i otwarta prestrzen zero
zamknietych dzwi .
A TU TAKA CHOINKA I ZERO HALASU !
balam sie tak bardzo pozniej !
to jest nie mozliwe kminicie . !
ze tyle sie stluklo i cala spadla na kafelki
NIE ZNAM INNEGO WYJASNIENIA NIZ DUCHY .....
no bo jak ???
po 1 jak ona mogla sama z siebie spasc ?????
po 2 spadala bez wydania jakiego kolwiek dziweku !
bylo jeszcze kilka jakis akcji :(
ale je mozna wyjasnic chociaz i tak uwazam ze to wina duchow .
w moim pokoju nie spie .
czesto smigam w nocy spac do mamy .
TO ZALOSNE NIE CINSIJCIE BUZIAKI