Jest dziwnie. Dzieje sie wiele i o wielu rzeczach nie wiem co myśleć. Trochę rzeczy mnie przytłacza i sprawia, że popadam w straszną dezorientację. Boli mnie to, że sprawiam ból i sprawiam ból, bo mnie boli. Ehh.. to wszystko zbyt skomplikowane.
Objawem mojej choroby było zobojętnienie. Postępujący paraliż serca, duszy i mózgu, beznadziejny pogląd na świat.