xD

wiec..

.duzo do gadania.. duzo do narzekania. :(

jak zwykle wszystko spierdolilaam...

zycie bez koknretnego celu to nie zycie..wiec po co zyc. (n)

kazdy popelnia bledy, to normalne, ale zeby poplniac ten blad kilka razy..

bez zastanowienia sie to porpstu zle..

ale czasem nie mozna zmienic tego co ma byc...nie mozesz zapanowac nad tym i zmienic na to co chcialabys..

strach Cie przezwyciezy i poprostu uciekniesz..takie zycie nas czeka do konca naszych dni .

wszyscy mowia, bac silny dasz rade..lecz w glebi dusze dobrze wiemy,

ze wszystko ma swoj cel . i nie mamy sily by z tym walczyc wiec po co sie oszukiwac...

kazdy dostaje szanse by ten blad naprawic alez ile mozna..

wszystko sie kiedys konczy..

te szanse tez .. trzeba napawde pomyslec nad tym co chce sie zrobic przed uczynieniem danego ruchu..

bo jedno slowo..jeden gest za duzo..jeden moment..

i mozna stracic wszystko..a co stracone jest ciezkie do odzyskania..

czasem nawet niewykonalne na zawsze..

czasami staramy sie pomoc za wszelka cene ..

ale nie zawsze ta pomoc wychodzi jak trzeba, wiec lepiej jest odpuscic..

bo wytlumaczyc gest, ktory sie nie wykonalo jest o wiele latwiej, niz wytlumaczyc ten co zrobilismy..

tak jestesmy zbudowani..i tak bedziemy postepowac...

ale z kazdym naszym bledem sa tez skutki i wazne jest aby nad nimi posiedziec i je obmyslec.

i zrozumiec to co zrobilsmy zle, a nie tylko stwiedzic fakt i o nim zapomniec..

bo wszystko dzieje sie dla przyczyny, i tak powinno sie naprawiac bledy, pracowac nad nimi i nad lepszym zyciem....