Tak się czuje Amanda ucząc się/próbując się uczyć angielskiego, odrabiając matmę i myśląć o referacie na piątek. Nie chcecie wiedzieć jak się czuje myśląć o następnym tygodniu. Ale przecież minie szybko, później będzie wolne i nadal nic nie będę robić. Pozytywnym aspektem ostatnich dni jest słońce - przynajmniej chce się wychodzić na dwór. ;)
Takie bez ładu i składu jak sama ja. <
A i przeczytałam Greya, taka tam nowość.