"Grzech"
Zapomniałem o nim na śmierć
Zapomniałem i wkradł po cichu się
Do wszystkich spraw oczywistych
Wszędobylski, nieprzyjaciel najwierniejszy
Pokój jest zamknięty, gęste jest powietrze
Żarówka wisi samotnie i czerwonym okiem
Penetruje mój zamknięty świat
W ów pokoju najciemniejszym kącie
Siedzi od zawsze prawie że samotnie
Prawie że, bo jak zawsze z nim jest
To co ludzie zwykli od wieków zwać grzechem
W jaśniejszym kącie owej czerwonej sali
Grzechy z wdziękiem się ucieleśniały
Uda ponętnego grzechu nie raz rozchylane
Jak do nieprzyjaciela Diabła domu bramy
Pokój jest zamknięty, gęste jest powietrze
Żarówka wisi samotnie i czerwonym okiem
Smaży się biedny nocny motyl ćma
Patrzę się, jak to jest że ta ćma to ja
A obok mnie śpi grzeszna zguba moja
Tak jest z zauroczeniem że to czego pragnę
Potrafi zabić& najbardziej
+ Można dodawać, komentować, klikać fajne i polecać ^^