Nie cieszą mnie już zasrane promienie słońca
Od czasu gdy śmierć zabrała mego ojca
Matka też umarła jeszcze wcześniej niż on
Całe moje życie to jebane wielki dno
Teraz jestem sam
Na takie życie sram
Nie czas na gówna
Nie pierdol że coś kumasz
Nie oszczędzam zdrowia
Nie unikam nałogów
Przez następne przekręty
Przysparzam sobie wrogów
Życie ha ha to pieprzony banał
Całą moją kasę szybko przepierdalam w kanał
Całonocne libacje kupa alkoholi
W taki właśnie sposób wykańczam się powoli
Bo kpie sobie z życia
I śmieje się ze śmierci
Dalsza egzystencja naprawdę już mnie męczy
Wasze życie niepodobne do mojego
Ja opowiem wam o swoim nie pytajcie dlaczego
Ojoj xd
Zostałam projektantką na imprezach x3
Pan z polaka mi to załatwił bo parę osób wykrzyczało że mam talent xDD
Dzięki małpki znowu mam prace i ktoś mnie docenia x33
Ale jeszcze muszę narysować Vincent van Gogh "Słoneczniki" xd
-A po co Panu ten obraz
-A powieszę obie go w pokoju
-A co będę z tego mieć ;D
-Satysfakcję ^^
-Miodzio -.-
xD
T0 chyba tyle nie mam co pisać xd
Zresztą... łeb mnie boli i muszę sobie poczytać "Pamiętnik narkomanki" albo "My dzieci z dworca zoo" ^^
ale pisać możecie.. bo mi tam się nudzi a jutro znowu rodzinny obiad T__T i kiedy ja odpocznę.?! Chyba dopiero jak będę spać T_T ale to za mało.! KUSO! Jeszcze że dzisiaj zapierdalałam do szkoły na osiem lekcji ;/
I fizyka i kartkówka x// Kurczak jebcana maciek x3 (Żeby brzydko nie pierdolić ^^)
"...Budzę się i zasypiam z nowym pomysłem samobójstwa..."
Cd fotki.... lepiej o tym głośno nie mówić xD