jakies gówniane..
brak zdjęć.. znaczy zdjecia są, ale żadne mi sie nie podobają.
hmm.. myślałam nad zakupem lustrzanki.. ale najpierw musze uzbierac kase,
a z uzbieraniem kasy wiaze sie praca, której pewnie nie dostane, bo w chełmie nie ma nawet po co szukac.
będe musiała pogadać z mamą i coś wymyśleć.
idę sie uczyc.. cześć.