Pogoda jaka ostatnio panuje doskonale odzwierciedla chaos będący w mojej głowie.
Kiedy przyjdzie słońce? Kiedy poczuję ciepło?
Tak ważne, tak potrzebne.
Ciepło bez którego ciężko żyć.
Słońce które rozświetli mi drogę.
Którego promienie będą mnie prowadzić i cieszyć.
Jest całkowicie nie tak jak miało być.
Czuję smutek i zagubienie.
Totalne.