Chcę znów taka być.. Chuda. Koścista. W dupie mam że mi było nie ładnie i za chudo. KURWA CHCE ZNOW TAK WYGLADAC...... Waga? 54-55. Mimo rzygania przytyłam. Zajebiście. : ) -.-' Postanowiłam wrócić,czemu? Dzisiaj byłam u babci przyjaciółki,kiedy byłam ostatnio nawijała jaka to jestem chuda,dziś powiedziała że POPRAWIŁAM SIĘ NA TWARZY,ale na ciele nic. Nie wiem może to od rzygania,zawsze tak miałam że jak rzygałam to tyłam na buzi,tzn. 'puchłam'. Tak czy inaczej,przykro mi się zrobiło........ Poczułam się tak jakby ktoś mi powiedział 'ty spasiony grubasie,ty swinio przestan ciagle zrec'..... Nie wiem co sie ze mna stalo. Kiedys potrafilam wytrzymac P-I-Ę-C posranych dni bez jedzenia I PICIA,tak piec a nawet szesc dni,bez niczego w ustach. Teraz ciagle bym jadla,nawet jak nie jestem glodna i tyje od byle gowna. Nawet od wody -.-' Od jutra zaczynam. 2l plynow + lizaki,obiecuje ze nie nawale,zaczynam tez cwiczyc i chuj mnie obchodzi ze nie bede miala sily,1 h rowerek i 100 polbrzuszkow. Glupia gruba swinia.......