Chyba właśnie zaczęłam fbl'a o rapie. Chcę pokazać wszystkim, że rap to muzyka z przesłaniem, sprawić żeby ludzie na słowa 'słucham rapu' nie patrzyli krzywo, a na 'ambitny rap' nie wybuchali śmiechem.
Zaczynam od Soboty. Chyba każdy Szczecinianin potrafi zanucić pierwsze słowa czy refren 'była ideałem' i 'tańcz głupia'. Nie uważam że są to dobre utworyi a on jest najlepszym raperem na świecie. Ba! Nie uważam nawet że jest na tle polskiej sceny hip-hopowych dobry.
Jednak nikt nie wątpił że połączenie Chady i Piha jest mistrzowskie, kto by pomyślał, że również z Sobotą stworzą tak genialny (według mnie) track.
Dlaczego wybrałam właśnie go jako pierwszy? Dokładnie określa moje uczucia do rapu. Dokładnie pamiętam dzień, kiedy starszy brat puścił mi pierwszą rapową piosenkę i mimo, że było to 'zapomnij o tym' Trzeciego Wymiaru, to zmieniło to moje życie na zawsze. Byłam w trzeciej klasie podstawówki i od tego czasu zaczęłam zagłębiać historię rapu, wygrzebując i kochając również kawałki, które powstały przed moim narodzeniem. Dzisiaj mój brat (który rapu słucha długo dłużej niż ja) wchodząc do mojego pokoju, siadając przy moim kompie, pokazując mi kawałki i słysząc ciągle 'znam, to też, to też', mówi 'uczeń przerósł ucznia'. :)
'co gdyby nie rap? pieprzyć taki świat, bez sampli i wersów nic nie jest wart.'
Dodawajcie, komentujcie.
Podsyłajcie piosenki, którymi chcielibyście się podzielić. :)
5 dla wszystkich słuchaczy rapu!