Heh, coś, czego w zasadzie normalnie nie robię :P Tzn. nie jeżdżę bez kasku, ale... No właśnie :D Rzadko, bo rzadko, ale i mnie się zdarza. Zdjęcie zrobione na sesji z Pati i Garym. Karol pojechał w teren, a gdy wracał zadzwonił, zebyśmy przyszły na polanę, na zdjęcia. Gdy się spotkaliśmy porobił zdjęcia z ziemi mi, Garemu i Patce. Trochę to trwało, a gdy słońce zaszło za chmurę, Gary tak się kręcił, że wsiadłam, żeby go postępować, odjechałam dość daleko, gdy nagle wyszło słońce, więc podglopowałam, żeby być szybciej, co Karol uwiecznił jednym celnym strzałem :D Potem jeszcze zrobiliśmy kilka zdjęć Patki biegnącej koło mnie. To zdjęcie mi się tak spodobało, że trudno, wstawiłam :P