Już ma zmienioną literkę N, bo mnie wkurzyła :P Nie miałam prawdziwej, więc zrobiłm z M. No, ale to tylko na roboczo. Jak już będzie nowy koń, to zamówimy trzy, dla Dakara, Platona i tego nowego.
Na szczęście Hary ma się dobrze, widać, że noga go boli, lekko spuchła, ale nie kuleje i ma apetyt. Do poniedziałku powinno być OK. Pogoda dzisiaj parszywa. Może jutro będzie lepiej :)