Stwierdziłam, że ten, co pisał Biblię (ktokolwiek mu ją dyktował) był strasznym męskim szowinistą. No bo popatrzcie:
1) Ewa - zmusiła Adama do wszamania jabłka
2) Salome - zrobiła w konia Jana Chrzciciela
3) laska Samsona - ogoliła mu głowę i zrobiła z niego mięczaka
4) Maria Magdalena - prawie ukamieniowana prostytutka
... no i na razie nic więcej mi do głowy nie przychodzi, ale wkurzyłam się. A z facetów to tylko Judasz jest niedobry. A i tak się wiesza potem, więc nic ciekawego.
No nic. To tylko taka refleksja.
Idę hen, gdzie nie sięga wzrok.
:[luzak]