rozczarowanie

Nie ma to jak przejechać sie na osobie, na której sie polegało i której sie ufało....

Wczoraj przezyłem bardzo duże rozczarowanie względem pewnej osoby, po prostu można powiedziec że zlapalem rybke  w tamtej chwili.

Gdzie ludzie maja wartości w dzisiejszych czasach, tym bardziej ludzie ktorzy wymagaja oddania, szczerosci, a same zostaja zlapane na kłamstie i łamaniu obietnicy...

Dniem wczorajszym zdecydowalem o jak najszybszej przeprowadzce do wro, nie zaleznie od  dalszych tokow relacji z Tą osoba, bo po co ja mam się ścierać, jeżeli mnie ma się w dupie?

DZIĘKI KARO ZA TO ŻE MOGłEM WCZORAJ Z TOBĄ SPĘDZIĆ POPOłUDNIE, bo bym chyba komuśwpierdolil;p
Jak jestem na ogół spokojną osoba, wczoraj bym po prostu zabil, ale jak to  wszyscy znajomi mnie przestrzegali, ze jak ktoś w relacji jest samolubny,  trzeba olać i tez być....

Właśnie siedzę we Wrocku na bardzo ciekawych wykładach + ćwiczeniach z mechaniki i wytrzymałosci materiałów, miodzio;p <3
Jak pisalem w tygodniu zajecia dzisiaj mam od 8 do 20, polibuda poprostu rozpierdala czlowieka psychicznie i teraz juz fizycznie...

Skoro od wczoraj nie musze się trzymać danego słowa ostro wracam do piercingu:) i  mam nieodparta ochote zrobić sobie w końcu tattoo:) ma ktos jakies fajne pomysły?

Wasz kochany Wuj Dreadd;)

P.S. 
Trzymajcie kciuki żebym nie zasnał na zajeciach;p
no i kciuki zebym dzisiaj jak wróce do domu poszedl biegać;p