come on !
(...) może opowiem..
w sobotę wstałam o 4 z tego względu iż jechałam do Piły.
tak ZDAŁAM prawko! ;)
po egzaminie wróciłam do Połczyna, była godzina 10.
miałam 10minut na spakowanie torby, gdyż jechałam na pogrzeb do Darłowa.
pogrzeb trwał do yyy 16 ?
po pogrzebie zostawiłam rodziców w Darłowie i wróciłam z kuzynką do Koszalina.
podrzuciła mnie do Sebka i pojechała dalej do Szczecina :)
świętowałam zdane prawko.
na drugi dzień o 9 wyruszyłam do Świnoujścia i zahaczyłam o Międzyzdroje.
Po udanym dniu wróciłam do Koszalina i o 21 wróciłam do Połczyna.
ciekawe prawda? :)
i chodź czasem w głowie narastają watpliwosci;
to nie życie mnie goni lecz ja urządzam pościg.