~izgierka Słonko... tęsknię za słonkiem, tak bardzo tęsknię za słoneczkiem. Szczególnie dziś, trzynastego w je*any piątek, gdy spadł pechowy nieszczęsny śnieg a na chodnikach leżą metrowe zaspy ;/ przemokły mi buty w drodze do sklepu i spodnie zesztywniały od przylepionego śniegu.
Słoneczko... wracaj! :*