Fotke chciałbym dodac z dedykacja taka... ah eh... jak to powiedziała ofiara dedykacji... czyli... Diabli ^^
Pisalismy zbyt długo zeby pozostawic to bez zadnych pozostałosci. No i przegapiła pół fimu przezemnie... Takwiec Dedykacja dla... DIABLI!!! :*
Zapachniało powiewem jesieni
Z wiatrem zimnym uleciał słów sens
Tak być musi niczego już zmienić
Brylanty na końcach twych rzęs
Tam gdzie mieszkasz już biało od śniegu
Szklą się lodem jeziora i błota
Tak być musi już zmienić nie może niczego
Zaczajona w twych oczach tęsknota
Wróci wiosna deszcz spłynie na drogi
Ciepłem słońca serca się ogrzeją
Tak być musi, bo ciągle się tli w nas ogień
Wieczny ogień, który jest nadzieja
To nie moj wiersz... ale jest piekny...
Kocham Cie Aniołku...