jeeee.. wczoraj zdecydowanie na duży +
lepszej imprezy dawno nie było :D
skład idealny,
miejsce idealne,
nie było osoby której nienawidze. idealnie !
przerażało mnie tylko szaleństwo dj jacka..
i to jak mój Maniuś stracił cnote z każdym :D
ale biedak da radę..
jutro sql.. ;/
wracam do życia :(