MASAKRA jakaś....
W sobotę wyjazd, tyle rzeczy trzeba zabrać, spakować, to wszystko trzeba naraz wziąć, do tego straszna organizacja Akademii, czyste SZALEŃSTWO ! Ciekawe co to będzie ? Ale damy radę... Chyba...
Julita jest dzisiaj moją muzą, spakowałam rzeczy bo kiedy by weszła do mojego pokoju dzisiaj nie miałaby gdzie usiąść :o