Muszę przyznać, że nie poszło tak źle;) Co do posiłków przez te dwa dni nie mogę sobie nic zarzucić. Ale jeśli chodzi o kawę i skalpel Chodakowskiej, no niestety nie wyszło.. Co prawda wypiłam dwie kawy a nie trzy i potańczyłam zamiast zrobić skalpel, więc mogę uznać, że mi się udało ;)
Mój bilans z soboty ( podobny był w niedzielę) ;)
Kawa biała
Śniadanie: sok pomarańczowy + musli z jogurtem naturalnym
II Śniadanie: 2 marchewki
Obiad: zupa krem z buraków i tymiankiem + 3 wafle ryżowe z 1 pomidorem + sok pomarańczowy.
Podwieczorek: Kawa biała+ zupa krem+ sok pomarańczowy
Kolacja: marchewki
Aktywność fizyczna:
Rozciąganie
Taniec
100 przysiadów
100 brzuszków