photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 2 SIERPNIA 2011
262
Dodano: 2 SIERPNIA 2011

Coś co kocham

Dodawajcie do znajmych, oetarze i klikajcie fajnie. Ja odwdzięcze się ty samym . :)


Od dzisiaj będę tylko wzruszać ramionami na każde 'kocham Cię' w moją stronę.


nie opuszczam ludzi, jestem przy nich cały czas, nawet, gdy mi prosto w twarz mówią najtrudniejszą z prawd.


nie ma we mnie strachu, jestem spokojny, bo nie mogę nic stracić i niczego udowodnić..


W gęstwinie słów, gestów, spojrzeń najtrudniej odnaleźć te, które są potrzebne.


Nie ma. Słyszysz, jak mrocznie to brzmi? Nie ma mnie we mnie, poza mną i obok. Nie drżę, nie oddycham, serca nie znam, nie dotykam niczego, nie dotyka mnie nic. Światło zgasło, gęsia skórka zjadła ciało. Zimno.


Nie przyzwyczajaj się do mnie. Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj, ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę. Nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać..


"Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma rzekami mieszkała sobie pewna kśiężniczka . - Kurwa ! Jak ja wszędzie mam daleko ! -krzyknęła i rzuciła koroną o ziemię . e


Wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami? Słyszeć jak serce wygrywa marsz żałobny? Jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać wewnętrzne zimno? Jeśli nie wiesz, to nie pierdol, że mnie rozumiesz.


Zabawa jest wtedy , kiedy wypijesz za dużo i idziesz środkiem autostrady, nie myśląc o śmierci , tylko śmiejąc się , że on ma inną .


Nigdy nie byłeś i nie będziesz częścią mojego życia....jesteś jego całością .< 3


Czy kiedykolwiek pomyślałeś jak ja się czuje ? ... nie ? A chcesz zobaczyć chociaż nie , nie jestem aż taką zimną szmatą .


i chciałabym powrócić do tych czasów , kiedy jedynym makijażem była pomadka mamy , uśmiech był zawsze szczery i istniała wiara w to , że miłość istnieje .


w tej chwili potrzebuje faceta. nie chcę blondyna z niebieskimi oczami. chcę tego często nieogarniętego bruneta z czekoladowymi oczami. chcę ? nie, nie chcę. potrzebuję.

 

Gdybym miała wybierać między kochaniem Ciebie, a oddychaniem, to wzięłabym ostatni oddech by powiedzieć, że Cię kocham.

 

- Mam problem . - Jaki ?- Ty jesteś moim problemem...- Podobno z problemami najlepiej sie przespać . ; D

 

Wyznałam Ci właśnie, że Cię kocham. Ty powiedziałeś, że masz dziewczynę i, że muszę żyć dalej.

 

-Dlaczego ty nie najpierw nie pomyślisz zanim coś zrobisz? - Bo wole dizałć nisz zastanawiać się co by było gdyby...

 

W twoich oczach widzę to zrozumienie. Inni mają tylko puste spojrzenie .

 

Rycerz na koniu ? Nie koniecznie . Może być dresiarz na ośle , ale ważne by mnie kochał . e

 

Odszedł . Szepnęła po cichu " Kocham Cię " z nadzieją że nie usłyszy . Podszedł do niej, pocałował ją i powiedział " Ja Ciebie też " . e

-posłuchaj. była sobie.. -księżniczka? -nie wiem. może prawdziwa królewna, a może nimfa. czy to ważne? niech będzie księżniczka.-więc opowiadaj o tej księżniczce.-słuchaj i nie przerywaj. księżniczka żyła sobie w całkiem wygodnym pokoju na ostatnim piętrze wieży. żyła sobie i marzyła o kwiatkach i s z m a t k a c h. urozmaicała sobie czas czytaniem poezji i słuchaniem muzyki.-po prostu była sobie, żyła i marzyła?-tak. aż pewnego wieczoru spotkała kogoś u wrót zamku.-kto to był ?-och, zaraz się dowiesz. słuchaj tylko. spotkała go, pocałowała i..-i co ?-są pocałunki, które kłamią. są pocałunki, które serce łamią.-rymujesz.-tak jakoś.-to Twoje?-nie wiem. może moje, a może gdzieś to przeczytałam, ale tak właśnie było. to był zaczarowany pocałunek, bo od niego wszystko się zaczęło. była noc wysrebrzona mrozem i śniegiem. noc, gwiazdy, on. i księżniczka.(..)a potem przyszła wiosna. zaczęła szaleć zieleń i rozszalało się jej serce, choć próbowała nad nim zapanować. porą księcia, bo tak go nazwała w myślach, był wieczór, więc ona wciąż czekała na zmierzch, mimo że dawniej najbardziej lubiła poranki. zapalała świecę i gdy byli razem, cała komnata wirowała. pewnego wieczoru przyniósł ze sobą i podarował jej piękny wiersz pełen miłosnych zaklęć. były jeszcze inne wiersze i inne wieczory i niecierpliwe czekanie na tego, o którym myślała, że jest jej księciem z bajki.-to koniec? niesamowicie głupi.-daj mi skończyć. stale przerywasz.-ta Twoja księżniczka jest horrendalnie głupia, tylko stale czeka i czeka. poza tym, kto dzisiaj głuszy dziewczynę na wiersze i która daje się na to złapać ?-widocznie księżniczka trochę niedzisiejsza i to był najlepszy sposób, żeby zdobyć jej serce.-no dobra. to już koniec?-wcale nie, bo kiedyś przyszedł taki wieczór, kiedy skończyła się poezja..-i zagrały zmysły? czy tak?-prawie tak. na szczęście księżniczka była na tyle rozsądna, że do niczego nie doszło. książę wyszedł obrażony.-wtedy czar prysnął i wreszcie obudziła się ta Twoja księżniczka?-wcale nie, bo ona nadal go kochała i wierzyła, że wróci.-fantastyczna idiotka! i doczekała się w końcu?-doczekała, ale nie tego czego pragnęła. zobaczyła go z inną. już nie był księciem. świat marzeń legł w gruzach, a jednak nadal go kochała.- lubię słuchać jak ludzie komplikują sobie życie. co było dalej?-dalej był smutek. minęła wiosna, przyszło lato oszałamiające kolorami i słońcem, pełne zabaw i radości. wielu młodych ludzi przewijało się przez zamkowe sale, ale ona chciała mieć przy sobie tylko księcia. łzy i rozpacz przyszły z jesienną szarugą. wszyscy już zapomnieli o tym, że kiedyś był przy niej książę, tylko ona nie mogła o nim zapomnieć.

 

 

-to już koniec?-chyba tak, chociaż można by ciągnąć tę historią dalej, bo ona wciąż ma masę kłopotów i smutków, a jej zielone oczy są pełne łez.-dziwna ta twoja bajka-niebajka, ale dobrze się jej słuchało.kim Ty właściwie jesteś ?-kim ja jestem ? może Tobą, a Ty mną? a może obie jesteśmy księżniczkami?może ta bajka-niebajka była naprawdę.-więc opowiedziałaś to wszystko o sobie.po co ?-może po to, żeby otrząsnąć się z tej historii, a może dlatego, że znów jest jesień, a ja mam zielone oczy i czekam...!

Komentarze

nieeleegaalnaaa łaadne . ;d
02/08/2011 22:49:40
browneyesgirls podobają mi się ;d
02/08/2011 20:53:11
12042 fajnie;p
02/08/2011 20:43:37