when I cry, I will never show you.
trochę spadamy w dół. zero chęci do nauki,wyjść,imprez. nawet
na koncerty przeszła mi ochota,a perspektywa CKOD nie jest już
tak cudowna jak była jeszcze wczoraj. co się dzieje?
co zabija we mnie ten-zdawało mi się-wieczny optymizm?
f r i s s o n?
wiem,że nie można być zawsze radosnym(chociaż,dlaczego nie),
ale ja przeżywam złe chwile naprawdę ciężko.
czekam tylko na kolejny dzień, kolejną przerwę,powrót do domu.
jedyne co mi zostało,to nadzieja,dorota i muzyka.
nie wyrabiam. poważnie.
+ if you want to feel like me now
+jeśli teraz byłabym dla kogoś niemiła,to chyba mnie zrozumiecie.