Zdjęcie z dyskoteki.
Na zdjęciu: Kalina. = MJ. :D
Ogółem jestem zadowolona z tego zdjęcia pod wzgędem przerobienia. ;D
Podoba mi się. ;)
Uważam, że jest mega mega mega. ; *
Uważam również, że powinnam udać się do psychologa ale obawiam się, iż żaden prócz Kams mi w tej chwili nie pomoże...
Niestety taki już mój los, iż bedę gnić w moich mrocznych przemyśleniach do.. Do końca lutego.
Tak, tak. Lutego. Nie do końca życia czy coś w ten deseń..
Niee.. To nie dla mnie.
Teraz zwracam się do ludzi, którzy zacznął się o mnie martwić:
Spokojnie. Nie zamierzam popełniać samobójstwa, uciekać z domu czy coś w tym stylu..
Po prostu od marca wszystko się zmienia.
Łącznie ze mną, a raczej głównie ja.
W tym momenie spojrzałam przez chwilę na świat pod innym kątem i spodobało mi się to co zobaczyłam.
Nie. Przepraszam. to mi się zupełnie nie podoba ale uważam, że tak będzie lepiej.
Lepiej dla trzech osób. W tym dla mnie. Głównie dla mnie.
A ja raczej wolę robić to co dobre dla mnie.. I przy okazji dla innych.
Chociaż w tym przypadku osobom trzecim mało ta moja zmiana robi.
Po prostu trzeba kiedyś skończyć z tym co sie zaczęło.. i uważam, ze to właśnie teraz trzeba zakończyć.
Treaz nim będzie za późno. Teraz kiedy można jeszcze wszystko odkręcić.
Chciałabym o tym zapomnieć. O tych zdarzeniach i osobach.
Nie da się. Zawsze coś w pamięci pozostanie co będzi mi o tym wszytskim przypominać..
I tak właściwie to dobrze się składa, bo tego po części chcę.
Tylko żeby jeszcze te wspomnienia nie były takie gorzkie i przykre..
Ale trudno. Nakręciłam to teraz musze to znosić.
Wcinam nutellę i jest okej.
Słucham Pink Floydów i jest okej.
Gadam z Kams i jest okej.
Przypominam sobie to wszytsko i się psuje nastrój..
Ferie zapowiadają się bardzo bardzo. :)
Mam nadzieję, że i takie będą.
Wawka czeka. ;]
Humor wraca - jest okej.
Jutro sql i znowu pewna osoba i juz nie jest okej.
' Ticking away the moments that make up a dull day
Fritter and waste the hours in an offhand way.'
PINK FLOYD ! <3
Kto przeczytał notkę : *.*