Haha.Co ja dodaje.
Nie mam zdjęć,wybaczcie :)
W szkole dobrze, mimo tego ,że zasnęłam na świetlicy i ledwo co wstałam jest okej.
Pięc lekcji i do domu, zwolniłam się z ostatnich dwóch i pojechałam z Mają do Pyrzyc.
Nie mam planów na dziś. Strasznie przymulony dzień, nie wiem co mam ze sobą zrobić.
Muszę pojechać do Nikoli,porozmawiać z nią i dowiedzieć się co z jutrzejszym wyjazdem.
Także zmykam kochani :) Może wieczorkiem coś napisze.
A teraz idę odpoczywać, pa <3
No i miłego weekendu :)