Cały czas myślę o Francji. Nie mam pojęcia jak wytrzymam te 37 dni.
Za dwa dni moje urodziny :o Nie mogę uwierzyć,że ten czas tak szybko minął.
Zawsze nie mogłam się doczekać tej daty 4 Maja. Teraz,nie robi to na mnie żadnego wrażenia.
Jak przyjdę do szkoły mam mase sprawdzianów,Biologie do zaliczenia i 2 prace do zrobienia.
Muszę od jutra zakuwać i to ostro :c Na prawdę nie chce marnować tej ładnej pogody i tych wolnych dni przy książkach.Na prawdę się załamałam, jak sobie pomyślałam ile tego jest :c
Dajcie mi już FRANCJE,WAKACJE. Żygam tą szkołą.
Co do dzisiaj to wyszłam z Dawidem na dwór,potem pojechałam na
Głazów a teraz idę obejrzeć sobie jakiś film.Może potem coś jeszcze dodam :) pa <3
And the happiness when dreams turn into real life...