jakoś tak smutno. upiłbym się ,czy coś. nie mam na nic siły. dostałem jakąś dorywczą robotę ,ale co mi z tego. poznałem fajnego gościa. ma na imię Szymon. wynajęliśmy jakieś mieszkanko ,ale z kasą krucho nie powiem. czekam na te dwa dni ,do
naszych trzech ,najważniejszych miesięcy. Oliwia ,kocham cię. tylko ty trzymasz mnie przy życiu.
cholera ,znowu muszę zapalić. idę ,siema.