wszystko się pojebalo. nigdy nie będzie tak jak dawniej. przez głupotę innych ludzi cierpie ja. nie chce pisać dosłownie bo nie wpada . chce poprostu wylac gdzieś słowa zamiast łez... dzień w dzień budze się ze świadomością że jest dobrze... żyje w błędzie. .. . jest mi źle tak bardzo źle. teraz obok mnie nikogo nie ma. nie chce tak no. ;( .. a może to nawet lepiej.
pomocy.