Kradzione,ale tak bardzoo poprawia mi humor, chociaż i tak mam zajebisty! Ogólnie wakacje jak najbardziej spoko, to mi się podoba! Moje motto: dzień bez wyjścia dniem straconym! Korzystam póki mogę i w sumie wspaniale mi to wychodzi jak na razie. Chętnie spotkałabym się z innymi ludźmi,z którymi też się poumawiałam,ale trochę brakuje mi tego czasu, bo nawet nie mam czasu posiedzieć pod kompem i pograć w latające chomiki xd ale jakoś to wszystko ułożę i dam radę! pierwszy raz w życiu jadłam dziś ośmiorniczki, huehue! Kasia w piątek wylatuje,aaaj nie lubię  nie widzieć się z kimś  przez tak długi okres czasu, choć później jest duużo do opowiadania! I tak jak dzisiaj sobie wspominałiśmy to fajne było beztroskie życie małych gówniarzy! :D aa no i.... to co nam było,to nic nie znaczyło, to nie była miłość...kurwa, ale to się wkręca xd idę spaać!