bardzo udany dzien! ostatni dzien wrzesnia.
Bylismy w kosciólku, na swietnym obiedzie, nad stawem Nowokuźnickim, jedliśmy duzo owoców, topilismy czekoladę za pomoca okularow xd, psikalismy się bita smietaną, napastowaliśmy hustawkę, nadrobilam swoje braki z widywania muchomorow, znalazłam jednego kozaka i dwa sitaki xd widzialismy dwie małe żabki ;3 a księzyc dzis to chyba taki piekny dla nas ;D
jeszcze nigdy w zycu tak mi sie nie ukladalo.
trzymajcie kciuki za moje stypendium! :))