po dłuuuuugiej przerwie wracam czy na długo to zobaczymy :)
długo mnie nie było więc i dużo się działo :)
pierwszy rok studiów za mną, były to wspaniałe chwile z cudownymi ludźmi :) Za spędzony z Wami czas strasznie Wam dziękuję, za wolny czas między zajęciami, za ciekawie spędzane popołudnia i wieczory, za czwartkowe "posiedzenia kanapkowe", za wspólne wyjścia, za najlepsze pożegnanie na świecie, za wszystko. DZIĘKUJĘ <3 Dobrze jest spotkać tak świetnych ludzi, ludzi z którymi można zrobić każdą głupotę, ludzi, na których można liczyć. Mam nadzieję, i ciche marzenie, że te znajomości i przyjaźnie przetrawją dłużej niż te licealne, że będą to przyjaźnie prawdziwe, szczere, nieinteresowne.
Już 2 tygodnie wakacji za mną i szczerze to już mogłabym wrócić do codzienności, strasznie nudno, smutno, pusto. Jedyną różnorodnością i rozrywką jak na razie są cotygodniowe spotkania z zabawnymi chłopcami, mimo iż są to chłopcy i spotkania "na opak" to i tak je lubię :)
i tak na dziś:
"Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód smutku,
potrafi sprawić, że znów wraca radość."
Chmurka <3