It's like you're screaming
And no one can hear
You almost feel ashamed
That someone could be that important
That without him you feel like nothing
No one will ever understand how much it hurts
You feel hopeless
like nothing can save you
And when it's over and it's gone
You almost wish that you could have all that bad stuff back
So that you could have the good.
http://www.youtube.com/watch?v=tg00YEETFzg
Nie wiem czemu ,ale ta piosenka kojarzy mi się z Tobą z Nami...
tak ...ciągle nie zpaomniałam..
Ty doskonale bawisz się albo zaczniesz bawić ze swoją laską na weselu...
a ja..
to bez znaczenia..
bede siedzieć w domu ze swoimi myślami i myśllec jak nam dobrze mogło być...
mogło..
ale nie jest..
mogło..
i pewnie nie będzie..
Nie wiem też czy Ten U Góry sprawdza na raz to czy jestem silna i jak bardzo..
sypie się wszystko..teraz zdrowie...
Poziom moich białych krwinek z nadmiaru 7,7 tysiąca zmniejszył się do 5,2.. ale to nadal 5,2 tyysiąca za dużooo!!!!:(
Coś jest nie tak z moim organizmem ,ale przy badaniu podstawowym i palpacyjnym nic nie wynaleziono...
dziś rtg klatki piersiowej..
wtorek USG Jamy brzusznej..
jeśli to nic nie wykarze to położą mnie do szpitala by zdiagnozować mnie...
bedzie czekał mnie szereg różnych badań..
nie chce..
ROdzice mówią bądź silna pewnie to nic groźnego a ja boję się że to...
nie ne bedę tego pisac bo nie chce tego nawet do siebie przyjmować.. !
Boję się ..
cholernie się boje..
jest troche czynników , któe by na to wskazywąło.. a oprócz tego wszyscy lekarze ipielęgniarki widząc moje skierowanie i to co jest tam napisane a czego nie umiem odczytać bo jest tak nabazgrolone patrza na mnie jak na nie wiem na co.. jak na kogoś kto miałby niedługo umrzeć albo na kogo jużż wydano wyrok i pytają sie co u mnie podejrzewają...
Nie wiem kurwa!
Jakbym wiedziała, to bym nie chodziła po lekarzach...
a Gdy spytałam lekarki czy to moze byc.... to powiedziała ze nie odpowie ani tak ani nie bo nie pewnosci...
NIKT NIE CHCE TEGO MÓWIĆ NA GŁOS...
SKĄD MAM BRAĆ SIŁY BY WALCZYC???
i moze gdyby wszystko wydarzyłoby się inaczej, bawiłabym się teraz na zajebistej parapetówie w Bydgoszczy...