Brdychu, Łukasz i Adi. Brdychu ,,nakurwia", a Adi twierdzi, że ,,nie będzie mi tu nieporządku". z 18 Waldka jeszcze.
Tak jak byłam szczęśliwa przez kilka ostatnich dni,
tak od niedzieli znów zaczyna być pod górkę.
Za dużo lęku, zmartwień.
Żadne badania nie potrafią określić co się ze mną dzieje,
chyba rzeczywiście to jakaś nerwica jest..
Dzisiejszy trening połamał mi dwa paznokcie i nieźle poobijał(pozdrawiam lewą piszczel i moją biedną głowkę.).
Ale to nie zniechęciło, wręcz przeciwnie. Zwłaszcza, że zostałam pochwalona.
Oby tak dalej!
Powiedz mi, o co Ci w ogóle chodzi
Powiedz mi, po co Ci te kombinacje
Nie musimy się katować
Nienormalną sytuacją
Nauczymy się kochać
Przestaniemy się bać
Życie stanie się muzyką
Stanie się to, co ma się stać
To co czujesz
To co wiesz
Czemu czuję, że sytuacja znów się powtarza?
A Ty nadal milczysz i to nadal boli
Znów czuję tę bezsilność..
Uwielbiam to, jak zwierzęta wyczuwają nasze emocje.
Ten moment, gdy przychodzę do domu wykończona psychicznie,
a Ona poprostu wskakuje mi na kolana i trąca pyszczkiem, liże po dłoni.
Jakby chciała powiedzieć, że itak przecież wszystko się jakoś ułoży..
Przepraszam, że musicie mnie teraz taką znosić
bez sensu takie pisanie o tym co tylko przyjdzie na myśl.
Piszę, bo ludzie się domagają
Wyrosłam chyba z photobloga