Ciężki tydzień fizycznie i umysłowo.
Aż ma się ochotę tak po prostu w jedną sekundę zniknąć jak bańka mydlana.
Ciężkie rozkminy nad tym "zajebistym, cudownym, szalonym" życiem, aż do zwymiotowania.
"Spójrz na wielki cud, jakim jesteśmy tu
I nawet setki słów go nie określi, no cóż!"