taaaaaak, juto poniedziałek a ja śpię do 14 <3
wczorajszy Poznań z Karoliną W. wyszedł w sumie całkiem nieźle. wypad do muzeum i teatru? haha, tak jak najbardziej : ). miło było móc spokojnie poszwendać się po mieście i śmiać się z Karoli, która uczyła się grać w fife. było naprawdę przyjemnie i mam nadzieję, że jakoś niedługo to powtórzymy.
za tydzień WITOSA? oby..
tymczasem planuję wziąć się za quo vadis, ale jak na razie nie bardzo mi to wychodzi. przez najbliższe kilka dni ogólnie czeka mnie sporo nauki, chociaż pewnie i tak się tego nie podejmę, a później będę się martwić, że nic nie umiem : )
miłych pozostałych dwóch dni wolnego. cześć i czołem : >