Coś wyjebałam na klawiaturze i zniknęła cała notka. Ale warto napisać kolejny raz. Całkowicie zapomniałyśmy o istnieniu tego fotobloga. Zaniedbałyśmy. Szczerze mówiąc. Co to za uczucie ... wpisujesz w wyszukiwarke "P" ... i wyskakuje "Przyjaźń nigdy nie umiera", wchodzisz a tam...coś co niby jest dla Ciebie baaardzo ważne, a jednak o tym zapominasz. A foto z sierpnia. ;o. Szok. Właśnie ... jakoś mi dziwie się zrobiło. Jakoś wstyd. Za Nas.? Ale to nie tak, że wstyd za brak zdjęć. Ale mimo, od razu wybrałam to foto i musiałam wstawić. Niby takie proste ... ja, Ty. Przyjaźń. 16 lat. I tak na serio, czego chcieć więcej.? ZANIEDBAŁYŚMY. Od kiedy stałyśmy na swojej drodze, i byłyśmy razem, nigdy nie było źle. Byłaś Ty - znikały łzy. Razem się wyciągałyśmy z dołów. Przeważnie razem byłyśmy szczęśliwe. Przeważnie zawsze spędzałyśmy każdy weekend. Przeważnie każde ferie i każde wakacje. Każdego roku. Ale szczerze mówiąc, ten rok jakoś nie należał do Nas. Byłyśmy razem - tak. Byłyśmy. I to było ogromnie ważne, że nie straciłyśmy się po tym wszystkim. Zresztą Ty wiesz. Nowy rok nie zaczął się wspaniale. Ale 6.01.09 już byłyśmy razem. Do dzisiaj pamiętam, jak się dzieliłyśmy mandarynką na skrótach. Pamiętam dokładnie te ferie, bo też wtedy czułam się podobnie jak teraz. Cóż, historia lubi się powatarzać. Marzec - Nasze przeeogromnie szczęście. Potem Wielkanoc. Potem maj - moja wizyta u Ciebie. Potem wakacje, które w zdecydowanej większości spędziłyśmy oddzielnie. Potem szkoła. I aż do dzisiaj... Widziałyśmy się 21.11.09. 2 tygodnie temu. Od 2 tygodni nie gadałyśmy przez telefon, malutko pisałyśmy a gg. I w zasadzie ciężko mi dojść co u Ciebie, oprócz tego, że przez ostatni tydzień byłaś szczęśliwsza niż ja. Pisze to tu i teraz, bo wiem, że nie prędko to przeczytasz, a mówić Ci nie mam odwagi. Ale cholernie mi brakuje chociażby takiego jednego smsa, po szkole:"Co tam.?". Nie myślcie, że to koniec Naszej przyjaźni. Obie wiemy i zawsze wiedziałyśmy, że to są dopiero początki. A coś co trwa kilkanaście lat, nie skreśla się ot tak. Nawet jeśli są nieporozumienia i sprzeczki. Chociaż kłócić, też się nie kłócimy. Przecież Nas nic nie rozdzieli, nawet jeśli czasem jesteśmy zapatrzone w Siebie, a o Drugiej troszeczkę zapominamy. Fota właśnie z ferii. Bo uśmiechanie przy sobie, wychodzi Nam najlepiej. Kocham Cię Siostrzyczko.

Weronika.