W końcu dostarczyli mi statyw.
A miał być wczoraj....
Kilka dni zajmie mi oswojenie się z Nim
i mam nadzieję, że będzie co raz lepiej :)
Zaraz będę mogła grać w Fife. :D szał ciał :D
a o 19 polskiego czasu zapraszam na tinychat do Beaty :)
http://tinychat.com/woohoo16xo
Wczoraj Chelsea wygrało w pięknym stylu 5:4 z Manchesterem.
Co za wynik... :D Dobrze, że załapałam się obejrzeć chociaż końcówkę :)
Cały wczorajszy dzień spędziłąm poza domem, byłam w Pubie z Justyną.
Około 9 wróciłam do domu, a Justyna poszła kontynuować balety. :)
Później jeszcze coś napiszę, a póki co idę dalej bawić się statywem :)
Szukający szczęścia jest jak pijak,
który nie może trafić do domu,
ale wie, że ma dom.