Nie jest to najbardziej reprezentacyjna faza galopu, ale za bardzo nie mam co wstawiać :-(
Załapałam się dziś na trening z trenerką... Było super. Spodziewałam się grzmotów i burzy, tym bardziej, że wczoraj zrobiłam kasztanowi przerwę żeby na dziś był wypoczęty, a tu miła niespodzianka - wszystko wyszło gładko i ładnie, jak z płatka :-)
Chciałam porzeźbić elementy, przejeździć to, co słabo nam idzie... A dziś wszystko szło książkowo. Szok! :-)
Jako, że nie było za bardzo co poprawiać to zrobiliśmy wstęp do ciągów. Więc jakaś kolejna "misja" przed nami.
Inni zdjęcia: Ugh. chasienka:) dorcia2700Okno papieskie nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24