otworzyłam drzwi do lepszego szczęscia
zakochuję się
i życie jest piekne
bo kanapki są bardziej puszyste
bo spray strzela we mnie farbą
bo kałuże są nieprzewidywalne
bo las mnie atakuje
bo licznik można oszukac
bo jestem babą z jajami i starym wyjadaczem
bo tryskam optymizmem
bo mam wspaniałe dzieci
bo bycie soba jest ambitne
bo pokochałam ten zapach
bo mam warkocze i jestem kobietą
bo mam przyjaciół i jest lepiej niż kiedykolwiek
bo zawsze można się dogadac
bo wolnośc czynu jest przywilejem
bo chce powiedziec więc mówię
bo nie znam zahamowań
bo wszystko staje sie prawdziwe
bo kazde słowo ma podtekst seksualny
bo czas pomyslec o tym co jutro
bo wolność kocham i rozumiem
wolności oddać nie umiem
jestem stuknieta!