Był sobie chłopiec, był młody i niedojrzały. Lubił imprezy i dyskoteki.W końcu spotkał swą pierwszą miłość choć miał problemy to trwało i trwa do dziś. Pierwsze spotkanie niedzielne popołudniu, On pogodny Ona uśmiechnięta...był to kościół.Zaczeli się spotykać i wszystko dobrze szło lecz nastał dzień w którym musiał opuścić ją.Lecz umówili się do kina 14.02 roku bodajrze 2006.On dał jej różę i dostał wzamian kopertę. W tej kopercie było serce i kartka, a wszystko pachniało jego ulubionym perfumem który Ona używała. Na kartce było napisane:

"Pokochałam oczy Twe i chcę patrzeć tylko w nie

Zobaczyłam usta Twe, chcę całować tylko je

Przypomnij sobie chwile minionych chwil,może w

Twych oczach zabłysną łzyMoje serce jest

Niedostępne,moje serce jest jak część skaly,lecz Ty,

Swoim okruchem miłości wyryłeś w nim swoje

Inicjały

Zanim Cię poznałam nie wiedziałam o tym, że

Kiedykolwiek moje serduszko może tak sie zakochać

Sprawiłeś, że nie mogę o Tobie zapomnieć, wciąż o

Tobie myślę i śnię i mimo tych wszystkich złych i

Niedobrych chwil, ja kochanie wciąż:

KOCHAM CIĘ "

Chłopiec zaczoł rozmyślać po jakimś czasie o tym... W końcu po 2 latach znów spotkał się z Nią we walentynki w kinie. Powiedzial jej że ją kocha i to się nie zmieniło i nie zmieni.Kontakt mają ze sobą do dziś. On dorusł i dojrzał Ona cały czas jest uśmiechnięta. On zrozumiał że jest dla niego kimś bardzo ważnym, lecz Ona znalazła chlopaka. On żczy jej szczęścia i przy niej zachowuje pozory, lecz jego serce jest tylko dla Niej i w głębi serca jest smutny i nie radzi sobie z tym wszystkim. Kartkę ma do dziś i ją czyta a łzy mu spływają po policzkach bo stracił kogoś kogo kocha...Ostatnio znowu się spotkali, ale nic się nie zmieniło. Chłopiec który stał się mężczyzną napisał jej to co czuje i myśli lecz pozostało mu czekać...Czeka i wierzy, że kiedyś znowu będą razem...