siemaaaa, c'nie. zdjęcie dość nowe, lubie je więc jest. dzisiaj w większości z domką, najpierw szkoła: matma-diagramy, nuda/przyroda-prawie kartkówka, ale jesnak nie;d/historia-to zostawie na deser, Ewciu <3/polski-zaimki i inne takie/angielski-Stanisław January Poniatowski, brawo kaka hahaha!/wuef-najlepszy jaki miałam<3 seks zbiorowy, pachnące buty, TV, masz na imie kamil? chyba nie i wiele wiele innych. i na tym skończyła sie szkoła. potem tańce, wachlarze love maksio. za chwile do kolna na ognisko<3 a teraz popijam kakałko i jem petitki + piszem sobie z presezem (wazonem) i domi (nie wiem jak ty tam masz).
________________________________
a teraz: coś o czym każdy tęskni (pisze tu, bo zapomniałam hasła na drugi photoblog) OSTRZEGAM! nie chces czytać? okej, nie zajmuje Ci cennego czasu, cześć! (:
"czasem tęsknię za czymś, czego wciąż nie umiem dogonić, wiesz? strasznie głupie uczucie. moje oczy pragną patrzeć na Ciebie z czułością, więc chodź, usiądź przy mnie i już nie odchodź. myśli rozbiegają się po kątach a ja jestem spokojna. to jest szaleństwo nie wiem czy wciąż chcę w nim uczestniczyć ręce mi się trzęsą serce drży jak przestraszony ptak." to taka rozgrzewka :D
DO SEDNA:
dzisiaj jeden z najbardziej stresujących dni w szkole-wtorek. zapowiadało się dobrze, a jednak. Lekcja historii przebiegła w miare, Ewson przy odpowiedzi. po około 7minutach skończyła : prosze pana moge iść do łazienki bo źle sie czuje? więc poszła. chwyciła za klamkę, zamknęła oczy, zasłabła, zemdlała. Pan wyskoczył zza biurka z krzykiem: "Ewa stój, uważaj, jezus, Ewa stój!" wszystkim zrobiło się tak strasznie głupio, nasze oczy stały się 10x większe, napewno. byliśmy przerażeni w oczach, w moich oczach przeleciały wszystkie dobre wspomnienia, związane z tobą. wiedziałam że to tylko omdlenie, ale zaczęłam myśleć co by było gdybym widziała cie ostatni raz. siedziałam sparaliżowana całą lekcje i nie myślałam o wszystkim innym. na szczęście jest już okej. ... Ewa <3
10 DNI!
*