we wtorek już na niego wsiadam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
aaa!
nie mogę się doczekać, tak strasznie mi go brakowało przez te DWA TYGODNIE
przytył misio strasznie, nawet nie ma zarysu KAWAŁKA żebra, trudno, zaczynamy odchudzanie i w poczerninie 8. zaprezenujemy już całkiem niezłą sylwetkę :D
a zdjęcie z zawodów w bierzewicach, ten koń jest fenomanelny, nie sakczę na nim trzy tygodnie po czym startujemy i pierwsyz parkur idzie na zero, uwielbiam go.
a wczoraj byliśmy gdzieś, nie pamiętam już gdzie, na zawodach i jechałam na naomi, co w sumie było totalną porażką, ale nie wiem czego innego się mogłam spodziewać, a poza tym startowaliśmy w samym środku burzy xd
dzisiaj tylko pojechałyśmy z niną w teren i oczy wiście bezbłędnie udało nam się zgubić, ale to już jest standard
w każdym razie jutro robię sobie wolne, a od wtorku zaczynamy z już z dwójką miśków, NARESZCIE!