spać, przespać rok, siedem lat
faza delta
dzisiaj ostatni dzień tego roku!
z jednej strony wydaje mi się, że był niesamowicie krótki, a z drugiej jak pomyślę, ile rzeczy się przez ten czas zmieniło, to aż nie chce mi się wierzyć, że się to wszystko udało zrobić
nie mam ochoty na żadne podsumowania, może tylko powiem, że był to całkiem mile spędzony czas, z zajebistymi! ludźmi i mimo tego, że popełniłam miliony karygodnych błędów, to szczerze mówiąc nie żałuję
mam tylko wielką nadzieję, że może odrobinę zmądrzałam
a jeśli nie to hmm...
mam problem!
miłego sylwestra, ptysiaczki
przetrwajcie go jakoś^^