Względne marzenia na jawie. Półspełnienie w biologicznych wypracowaniach. Szmery zaległych dźwięków w głowie. Szara rzeczywistość ostatnio przestaje być upiększana świątecznym kiczem. Spokój. Przestrzeń niewypełniona. Czysta kartka papieru, która jest zapisywana przez Ciebie i Ciebie ale nie przeze mnie. Życiorys pisany w pośpiechu, byle jak. Bezwartościowość utkwiona we mnie. Brak motywacji. Zero emocji. Zero uniesień. Zero wszystkiego.