powrót mistrza

"I umówiłem się z nią na dziewiątą
O jaka piękna ta noc
Szkoda że zablokowali mi konto
Mój portfel stracił całą moc.
Ale nie ważne, man
Ważne bym był z nią sam na sam
Ja na tych samych falach z nią gram
Uuuuuuuaaaa!

Dancehall queen właśnie ona
zadowolona, ma coś czego nikt nie pokona"

Pierwszy raz jako młody człowiek ze starą duszą

za późno żeby gdybać

i zbyt późno by zapomnieć

myśli, które nie moga sie przydać

przeważają na NIE szalę wspomnień

wskazując palcem w niebo

rysowane przeznaczenie w błękicie

kątem oka widzę uschnięte drzewo

tak tak to rzeczywistości placebo-życie

podprogowe działanie

brak świadomości o przekrętach

płynąc pontonem marzeń w nieznane

kopie mnie los, który noszę na rękach

dłonie zorane pasmem niepowodzeń

ciągłe wątpliwości i jątrzą sie rany

bocznymi schodami za sceny schodzę

obolały po całym tym cyrku wezbrany

każde obolałe miejsce, każdy ślad

i widać je bez zbednych obserwacji

bolą tak strasznie, że słow w gardle brak

a w spuchnietej głowie poczucie racji

i tylko jedno zajmuje mnie czasem

i w głowę zachodzę a słowa są niczym

czemu gdy kogoscoś tracę

nie znam czasu i nie rozumiem przyczyn

sprawa jest jasna

nie ma nic prostszego

może było fajnie

teraz nic Ci do tego

oj faktycznie piękna ta noc

-cóż ja mam koc